Jeśli posiadasz MacBooka, nieuniknione jest, że pewnego dnia ulegnie on uszkodzeniu lub będzie wymagał naprawy. Zazwyczaj oddaje się go do Apple w celu dokonania naprawy. Apple jest jednak znane z pobierania absurdalnych kwot za naprawy, które można wykonać taniej gdzie indziej. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli MacBook został uszkodzony przez ciecz lub coś innego poza kontrolą Apple.
Apple w końcu pozwala ludziom, którzy czują się komfortowo podczas samodzielnej naprawy macbooka, zanurzyć się w programie Self Service, który wkrótce rozszerzy się na systemy MacBook Air i Pro oparte na M1. Począwszy od wtorku, wykwalifikowani klienci będą mogli kupować wybrane komponenty od Apple i wymieniać je w domu. Mogą również odesłać wymienione części do Apple w celu uzyskania kredytu.
Nowy program jest podobny do programów Apple Independent Service Provider lub Authorized Service Provider, ale firma uprościła proces i obniżyła ceny. System pozwoli użytkownikom na wprowadzenie numerów seryjnych swoich urządzeń do sklepu internetowego, który wyświetli niezbędne narzędzia, części i instrukcje naprawy. Klienci mogą kupować te elementy pojedynczo lub w zestawie narzędzi. Apple będzie również wypożyczać te narzędzia co tydzień za 49 USD.
W zależności od uszkodzenia, każdy element może wymagać określonych kroków w celu usunięcia lub zainstalowania. Istnieją poziomy dla każdego rodzaju naprawy, które określają, ile kosztuje dany element. Na przykład wymiana ekranu będzie kosztować mniej niż wymiana podwozia.

Dodaj komentarz